Coraz bardziej zawodzę się na kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji z drogeryjnych półek.
Postanowiłam odejść od sposobu tej pielęgnacji. Niewykorzystane kosmetyki powędrowały do chłopaka. On też boryka się z problemem cery tłustej i trądzikowej. Może jemu pomogą, a jeśli nie to będę namawiać go na naturalną pielęgnację.
I w ten oto sposób przejrzałam internet i zrealizowałam zakupy przez stronę www.zrobsobiekrem.pl.
Cóż tu wspomnieć o tej stornie? Wiele bym chciała powiedzieć, a raczej napisać. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Serdecznie polecam wejść na stronę, poczytać i
przejrzeć asortyment.
1. Korund do mikrodermabrazji.
Jest go tyle, że chyba z rok będę go zużywać. Ciekawy produkt, bardzo drobno zmielony.
Korund będę stosować jako peeling z żelem do mycia twarzy lub olejem kokosowym. Zaleca się stosowania 1-2 razy w tygodniu. Korund ma za zadanie usunąć martwy naskórek, oczyścić pory i przygotować skórę do dalszych zabiegów. Już nie mogę się doczekać jego użycia! :D
Opakowanie: 200g / Cena: 8.90 zł
2. Francuska glinka zielona.
Glinka zielona French green clay wydobywana w kopalniach we Francji. Zapakowana w saszetkę. Zamówiłam 5 saszetek po 10g. Ale planuję zakup pojemniczka, żeby je przesypać.
Glinka zielona znajduje zastosowanie w pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej. Posiada silne własności odtłuszczające, matujące, oczyszczające i lekko złuszczające skórę. Działa przeciwzapalne, przyśpiesza gojenie skóry, remineralizuje ją i oczyszcza z toksyn.
Mam zamiar stosować ją z hydrolatem, wodą mineralną bądź z jogurtem naturalnym.
Opakowanie: 50g / Cena: 6.90 zł
3. Hydrolat różany - bułgarski.
Działa łagodząco, relaksująco i przeciwzapalnie. Można stosować jako tonik lub mgiełkę. Czuć zapach charakterystyczny dla róży. Już się z nim polubiłam bardzo.
Opakowanie: 200ml / Cena: 11.90 zł
4. Ekstrakt z ananasa (bromelaina).
Enzym zawarty w ananasie czyli bromelaina to substancja, dzięki której możemy wykonywać peeling enzymatyczny bez roznoszenia bakterii na twarzy. Niewielka ilość starcza aby wykonać taki peeling. Należy jednak na nią uważać i pilnować określonego stężenia, ponieważ może podrażnić skórę. Można stosować ja do maseczek jak i kremów antycellulitowych.
Opakowanie: 20g / Cena: 19.20 zł
5. Kwas salicylowy.
Biały, bardzo drobno zmielony proszek. Zastanawiałam się z czym go tu zrobić żeby miał jakiekolwiek zastosowanie i wyczytałam, że świetnie pasuje do niego olejek rycynowy. Więc chyba tak zrobię. Kwas ten oprócz właściwości złuszczających, przyczynia się również do odblokowania porów, oczyszcza je i zapobiega tworzeniu się wyprysków.
Opakowanie: 20g / Cena: 4,47 zł
6. Spirulina.
Mikroalga morska o cudownych właściwościach. Ponoć pachnie jak pokarm dla rybek. Dostałam saszetkę jako próbkę i myślę wykorzystać ją do stworzenia mydełka z niej.
Opakowanie: saszetka 10g / Cena: 3,49 zł
Dodatkowo otrzymałam jeszcze saszetkę czerwonej glinki :)
Już pierwsze testy produktów za mną, ale nie będę wiele zdradzać.
Wkrótce pojawią się pierwsze recenzje każdego z produktów.
Do zobaczenia!