Dziś przedstawiam Wam kosmetyki, które udało mi się zdobyć od firmy Marion z edycji wrześniowej.
Chciałam porządnie sprawdzić kosmetyki i dać szczerą opinię na ich temat.
W zestawie znalazły się:
1. Chusteczki nawilżane szkolne.
2. Płyn do higieny intymnej - 0 % barwników, mydła, SLS, SLES.
3. Żel peelingujący Biała czekolada z Pomarańczą.
4. Peeling termoaktywny do dłoni.
Teraz zacznę od przedstawienia każdego z osobna.
1. CHUSTECZKI NAWILŻANE SZKOLNE MARION.
- Opakowanie zawiera 10 sztuk chusteczek.
- Na opakowaniu jest napisane, że usuwają plamy z farb, pisaków, kleju.
- Przeznaczone są do rąk i twarzy.
- Chusteczki spełniają swoje zadanie, faktycznie usuwają wszelkie zabrudzenia.
- Zapach gumy balonowej.
- Opakowanie jest tak malutkie, że zmieści się do plecaka.
- Mają hipoalergiczną formułę. Nie zawierają parabenów i alkoholu.
- Są bezpieczne dla skóry dziecka.
- Po pierwszym otwarciu bardzo szybko schnie reszta chusteczek - to jest ich jedyna wada.
- Mnie osobiście do gustu nie przypadły, bo nie lubię słodkich zapachów, wolę cytrusowe i kwiatowe.
2. ŁAGODZĄCY PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ Z RUMIANKIEM.
0% barwników, mydła, SLES, SLS
Płyn doskonale oczyszcza, wzmacnia barierę ochronną sfery intymnej oraz chroni przed infekcjami. Łagodzi podrażnienia i zapewnia długotrwałe odświeżenie. Delikatna formuła o subtelnym zapachu zawiera:
- wyciąg z rumianku - działa oczyszczająco, kojąco i łagodząco na podrażnioną skórę, regenerując naskórek.
- kwas mlekowy - wspomaga odbudowę naturalnej mikroflory oraz pomaga utrzymać fizjologiczne pH skóry sfery intymnej
- alantoina - nawilża i łagodzi skórę, wspomagając jej naturalne funkcje ochronne.
Opakowanie zawiera 300 ml płynu.
Opinia własna:
Plus za opakowanie produktu z dozownikiem, które ułatwia wydobycie produktu. Mnie na umycie starcza jedna doza. Niestety mój dozownik został połamany w trakcie wysyłki, ale nie ma problemu z wydobyciem płynu. Zawsze można przelać do innego opakowania po płynie.
Bardzo lubię uczucie świeżości po zastosowaniu tego żelu. Podoba mi się zapach tego płynu, który jest rumiankowy i również po użyciu pozostaje na skórze. Zapach ten urzekł i moją mamę :)
Cóż więcej mogę dodać, płyn nie podrażnia. Doceniam fakt, że zawarty w nim jest wyciąg z rumianku, kwas mlekowy i alantoina o czym wspomniałam już wyżej.
Z ręką na sercu mogę polecić każdej z Was ten płyn do higieny intymnej. Sama cena zachęca do kupna, bo widziałam go za ok. 8 zł w drogerii.
3. ŻEL PEELINGUJĄCY DO CIAŁA BIAŁA CZEKOLADA Z POMARAŃCZĄ.
Po otwarciu wyczuwa się piękny orzeźwiający zapach pomarańczy. Białej czekolady tu nie wyczuwam. Mnie osobiście ten peeling średnio do gustu przypadł.. Nie wiem dlaczego.
Fajne ma małe drobinki, które masują nasze ciało. Zapach na ciele nie utrzymuje się długo, ale żel ten umila nam kąpiel. Plus za dozownik, nic się nie wylewa.
Duży plus za opakowanie, ponieważ można zabrać go ze sobą w daleką podróż, jeśli ktoś kocha te żele. Dla fanek powinni stworzyć większe opakowanie ;)
Jakbym miała ocenić go w skali do 10, dałabym mu 5.
4. Peeling termoaktywny do dłoni.
Jak widzimy na zdjęciu opakowanie składa się z dwóch produktów: z peelingu i kremowego serum.
Produkt świetny na zimowe dni.
Najpierw należy użyć peeling, następnie po nim kremowego serum,
Peeling - mega jest, pięknie rozgrzewa nasze dłonie, i ten zapach. Szczerze polecam nawet zniszczonym dłoniom.
Kremowe serum - fanie natłuszcza naszą skórę po użyciu peelingu.
Jak dla mnie udana saszetka z dwoma produktami.
Serdecznie mogę polecić zmarźluchom ;)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz